Dziecko w złym towarzystwie
Gdy zauważymy, że nasze dziecko przyjaźni się z rówieśnikami, mającymi na naszą pociechę zły wpływ, powinniśmy się najpierw zastanowić nad tym, dlaczego to dziecko robi i czemu szuka takiego towarzystwa.
"DZIECKO W ZŁYM TOWARZYSTWIE"
Gdy zauważymy, że nasze dziecko przyjaźni się z rówieśnikami, mającymi na naszą pociechę zły wpływ, powinniśmy się najpierw zastanowić nad tym, dlaczego dziecko to robi i czemu szuka takiego towarzystwa. Tym bardziej, jeśli znajomi są starsi od niego. Być może mu to imponuje, bo pochodzi z ?innego świata" niż jego.
Z reguły to, co nieznane, ludzi starszych napawa lękiem, a młodych wręcz odwrotnie, budzi ich ciekawość, i nie jest to niebezpieczne do momentu, gdy ciekawość nie przerodzi się w fascynację.
Zdarza się to tym młodym ludziom, którzy są wychowani w rygorze, ostrych zakazach oraz gdy następuje rozłam związku. Wówczas dziecko chce zwrócić uwagę na siebie i swe potrzeby, bo jest to najprostszy sposób zasygnalizowania, że coś jest nie tak, jak być powinno w jego świecie. Może też być spowodowane brakiem nadzoru ze strony rodziców. Dziecko uświadamia sobie, że można obyć się bez kontroli dorosłych i decydować o swym życiu.
Być może taka przyjaźń z kolegą, który się nie uczy, robi co chce, a dorośli nie są już dla niego autorytetem, nie ma zgubnego wpływu, a kolega staje się wzorem silnego mężczyzny. Taka znajomość może stanowić swoistą ochronę w szkole czy środowisku życiowym.
Ta sytuacja wymaga od nas czujności, rozpoznania faktów, ale nie rozpaczliwych działań. Najistotniejsze, by nie stracić kontaktu z dzieckiem, bo nie ma wtedy możliwości kontroli, a i wpływu na to, co się dzieje.
A jego relacje z nami się rozluźnią, jeżeli będzie się naciskało, zadawało zbyt wiele pytań go drażniących, moralizowało, czy - co najgorsze - zabraniało kontaktu.
Nie poznamy i nie dowiemy się prawdy, problemów swojego dziecka, występując z pozycji siły. Zamiast pytać: ?dlaczego", warto powiedzieć: ?martwi mnie to, że nie chcesz ze mną rozmawiać", ?smucę się tym, że nie potrafię cię zrozumieć".
Należy zatem dziecko obserwować, podjąć z nim dialog, ale rozmowy nie powinny się kręcić wokół jego złej znajomości, ale wokół spraw naszego dziecka, jego lęków, niepokojów, radości, sukcesów i porażek.
Dziecko powinno słyszeć słowa zrozumienia, wsparcia i pochwał za swe osiągnięcia. Nie trzeba wpadać w panikę, zaostrzać kontroli, rygoru.
Być może taki kontakt z kolegą z ?innego świata" jest nic nieznaczącym incydentem, próbą poznania tego, co nieznane, a ciekawe, inne, zarazem też będzie szkołą życia.
Dziecko samo zobaczy, do czego potrafią się doprowadzić ludzie. Będzie to też sposób na podjęcie ważnej decyzji życiowej, ?kim chcę być, zostać, co osiągnąć, a kim nie i czego nie chcę".