Miłość od drugiego wejrzenia
Jeśli zbyt mocno przeżywamy swoją pierwszą miłość, każdy późniejszy związek będzie nam się jedynie odległym echem tego idealnego uczucia.
MIŁOŚĆ OD DRUGIEGO WEJRZENIA
Jeśli zbyt mocno przeżywamy swoją pierwszą miłość, każdy późniejszy związek będzie nam się jedynie odległym echem tego idealnego uczucia.
Dlatego może lepiej zakochać się tak naprawdę dopiero od drugiego razu...
Jeśli zaangażujemy się z całego serca w pierwszą miłość i pozwolimy, by stała się ona punktem odniesienia do wszystkich późniejszych, to wszystkie kolejne związki okażą się nudne i rozczarowujące.
Dlatego należy podchodzić do miłości z lekkim dystansem. Ważne są również realistyczne oczekiwania, a także powstrzymywanie się od zbyt częstych porównań aktualnego związku z poprzednimi. Z czasem natężenie naszych uczuć i wrażliwość na miłość zmniejsza się, a podejście do zakochania staje się bardziej rozsądne. Należałoby zatem życzyć rozsądku wszystkim nastolatkom zakochanym po uszy w koleżance z klasy...
W każdym razie nigdy nie powinno się porównywać ze sobą naszych kolejnych związków. Każdy nasz partner jest przecież inny, a porównania mogą okazać się krzywdzące.